Po 8 tygodniach moja praktyka dobiegła końca. Mimo że na początku 2 miesiące wydawały się strasznie długie, to zleciały niewiadomo kiedy. Ostatni tydzień był tygodniem pożegnań i załatwiania mnóstwa spraw. Trzeba było dokończyć wszystkie badania, napisać raport i spotkać się ze wszystkimi znajomymi.
W czwartek zorganizowaliśmy sobie wieczór muzyczny z muzyką z naszych państw. Słuchaliśmy więc piosenek niemieckich, japońskich, serbskich, polskich, brazylijskich i estońskich.
Zdjęcie jest niewyraźne, ale doskonale oddaje klimat tego spotkania.
W piątek było bardziej na wesoło. Graliśmy m.in. w głuchy telefon w różnych językach.
Po pracy poszliśmy też do New Inn - najbardziej popularnego pubu przy uczelni. Na pożegnanie dostałam wielką torbę pełną prezentów:) I nie pytajcie, gdzie to wszystko zapakowałam.
Ponieważ praca z robakami wbrew pozorom nie jest zbyt popularna, mało kto będzie miał szansę je zobaczyć. Dlatego przygotowałam krótki filmik i zdjęcia;)
Aaaah. The lovely fluorescent worms.
OdpowiedzUsuń