poniedziałek, 9 lipca 2012

Durham Cathedral



Brak komitetu lokalnego na miejscu jest rzeczywiście dużą niedogodnością. Mimo że na praktykach w Durham jest kilku studentów z IAESTE, wciąż się nie znamy (a mieszkają w tym samym akademiku:/). Większość studentów pochodzi z krajów azjatyckich i naprawdę ciężko spotkać na ulicy osobę o europejskich rysach twarzy. Ponieważ jest ich tak wielu, trzymają się razem w małych grupkach. Czas wolny  studenci spędzają w swoich pokojach. Ogólnie jeśli chodzi o integrację, to klapa... ale podobno tutaj to norma. 

There is no Local Committee in Durham which is kind of problem. There are few trainees in  the city, but we still don't know each other (and they live in the same dormitory). Most of students come from Asian countries and it is difficult to see someone who looks like European. There are so many of them that they stay in small groups. Most of their free time they spend in their rooms. There is no integration, but I heard it is normal here.

Jedyną znajomą jaką tutaj mam to przypadkowo spotkana Niemka - Eva, która tak jak ja jest tutaj tylko na wakacje. To właśnie z Evą i jej koleżanką z Turcji wybrałyśmy się na zwiedzanie zamku i katedry. Niestety zamek był akurat nieczynny, więc została nam tylko katedra. 

My only friend here is Eva from Germany, who is here only for summer, like me. I went with her and her Turkish friend to Durham Castle and Durham Cathedral. Castle was unfortunately closed, so we only entered cathedral. 

Durham Cathedral to miejsce, z którego tak naprawdę słynie to miasto. Zaczęto ją budować w XI wieku, ale skończono kilkaset lat później. Obecnie wraz z zamkiem jest wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wstęp do katedry jest darmowy. Chociaż jeśli ktoś bardzo chce, to może wspomóc materialnie towarzystwo przyjaciół katedry.

Durham Cathedral is the most famous building i nthe city. It was built since XI century and finished few hundreds years later. Nowadays, together with the Castle, it is on UNESCO World Heritage List. Entrance is for free, but of course it is possible to donate some money if we really want to.

W średniowieczu katedra była schronieniem dla uciekinierów. Jeśli ktoś popełnił jakieś poważne przestępstwo mógł użyć kołatki (na zdjęciu poniżej) i dostać się do środka. Miał wtedy schronienie na 37 dni. Przez ten czas mógł zdecydować, czy chce stanąć przed sądem, czy woli opuścić kraj na statku wypływającym z najbliższego portu. Kołatka znajdująca się na drzwiach katedry jest repliką, oryginał można podziwiać w środku. 

In Middle Ages it funcioned as shelter for refugees. If someone commited a crime, could come and use the knocker (like the one on the picture below) to enter the building. It worked for 37 days. After that time he had to decide to go to jail or to leave the country on ship from the nearest harbour. The knocker in the picture is just replica, original one is inside the Cathedral.








Poznajecie to miejsce? To właśnie w krużgankach katedry kręcone były sceny pierwszej części Harry'ego Pottera. Jak pamiętacie jednym z kolegów Harry'ego był Nevill. Ród Nevillów był w średniowieczu bardzo wpływową rodziną w okolicy Durham. Do tego stopnia, że członkowie tego rodu byli pierwszymi świeckimi osobami pochowanymi w katedrze. 

Do you recognize the place below? That's where some scenes from first part of Harry Pottter were directed. As you migh remember, one of Harry's friends was called Nevill. Nevills family was very famous in Durham in Middle Ages. Members of this family were first laymans barried in Durham Cathedral.





Główną atrakcją jest wieża katedry. Można wejść na jej szczyt i podziwiać okolicę. Ta przyjemność kosztuje £5. Tradycją jest, że studenci Durham University wchodzą na wieżę dopiero po otrzymaniu dyplomu. Dlaczego? Po pierwsze, żeby podkreślić jakie to ważne wydarzenie w ich życiu... Ale nie tylko. Przed wejściem na górę, wszystkie tabliczki podają, że przed nami strome i męczące wejście. Nawet jeśli mamy dobrą kondycję, to powinniśmy uważać. A jeśli ktoś ma jakieś choroby serca, to w ogóle niech nie wchodzi. I na pewno większość osób się z tego śmieje. Ale... nie wiedzą co ich czeka:P Wieża ma ponad 60 metrów wysokości. Kręte schody nie mają końca, a będąc na górze kręci się w głowie. I to właśnie dlatego studenci nie powinni tam wchodzić. Nie dość, że są zabiegani: projekty, sesja, egzaminy, stres, to jeszcze te schody. Jeszcze mogliby spaść...

The main attraction here is the tower. It is possible to go upstairs and look around on the city. This pleasure costs £5. It is tradition that students of Durham university climb the tower after graduation. Why? To show how important moment in their life it is... but not only. Before going upstairs there are a lot of signs telling us how steep and tiring it is. Even if we are in good condition we should be careful. People with heart problems should not even try. Probably most of people just laugh when they read it. But they don't know the truth yet. The tower is over 60 m high. Winding staircase has no end and at the top it is easy to have dizziness. That's why students shouldn't go upstairs. They have projects, exams, stress and combination with this stairs could make them fall down.



A to ten słynny zamek - Durham Castle. Też bym na to nie wpadła, gdyby nie był zaznaczony na mapie.

That is famous Durham Castle. I wouldn't guess if it was not written on the map.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz